Artykuł sponsorowany
Czas na piknik. Rodzina w pogotowiu, znajomi w końcu mają wolny weekend, zatem pozostaje wybrać odpowiednią lokalizację, dogadać się w kwestii menu i spędzić udany dzień, a może nawet i noc, w doskonałym towarzystwie. Jaki jest najlepszy wybór kulinarny na plenerową posiadówkę? I dlaczego jest to Pizza?
Pizza – brak problemów
Sprzyjające warunki panujące za naszymi oknami latem, kiedy temperatury nie sięgają czterdziestu stopni, to wystarczający powód, by wyjść na zewnątrz i urządzić długo odkładany piknik. Ustaliliśmy już, że daniem głównym będzie pizza. Możemy przygotować ją wcześniej w domu lub zamówić w pobliskiej pizzerii. Oszczędzimy sobie w ten sposób bałaganu związanego z produkcją ogromnej liczby kanapek, szaszłyków czy burgerów. Odciążymy również plecaki i torby, które w przypadku innej opcji kulinarnej wypchalibyśmy pewnie przyprawami, chipsami, paluszkami i innego rodzaju przekąskami. Wystarczy koc, jakaś planszówka, głośniczek USB i nieodzowne napoje (z procentami, czy bez – trzeba się nawadniać).
Żadnych sztućców i talerzy – tylko kawałki pizzy, które można przecież brać do rąk. No dobrze, dla higieny przyda się jeszcze antybakteryjny żel do rąk, zapas jednorazowych serwetek, rolka papierowego ręcznika lub wilgotne chusteczki. Pizza rozwiązuje wiele problemów, a przy tym — jeżeli dobrze zrobiona lub zamówiona w pizzerii z odpowiednią renomą — zawsze smakuje wyśmienicie.
Zobacz również: Jak zrobić pizzę z patelni?
Piknik z pizzą – piknik na luzie
Jednym z powodów, dla których decydujemy się spakować i urządzić piknik na świeżym powietrzu, zamiast umawiać się na kolację w miejskiej restauracji, jest TEN klimat. Plenerowy obiad lub podwieczorek daje nam możliwość odwiedzenia ulubionego parku, w którym dawno nie byliśmy, rozłożenia się nad brzegiem jeziora lub na plaży czy nawet skorzystania z uroków swojej najbliższej okolicy. Cieszymy się wtedy wspólnie spędzonym czasem bez liczenia godzin (chyba że przegna nas zmrok). Nie trzeba się odstawiać w najlepsze ciuchy – wystarczy klasyczny wyjazdowy casual. Jest to również opcja ekonomiczna – siedzimy, ile chcemy, jemy kupioną wcześniej pizzę i pijemy nasze napoje. Niezależnie, ile wydaliśmy na zakupy, na pewno wyjdzie nas to taniej niż ta miła chwila w restauracji. Latem powinniśmy sobie pozwalać na takie przyjemności.
Sprawdź czy znasz te > rodzaje pizzy
Miejsce ma znaczenie
Choć piknik można urządzić w absolutnie dowolnym miejscu — nawet na własnym podwórku — ważne jest, aby dobrze przemyśleć lokalizację. Przede wszystkim warto zastanowić się, jak ma wyglądać takie spotkanie. Należy pamiętać, że wybór najpopularniejszej weekendowej miejscówki w mieście może nie być dobrym strzałem, jeżeli chcemy we względnym spokoju cieszyć się piknikiem w gronie naszych znajomych lub rodziny. W takim wypadku lepiej wybrać mniej popularny teren za miastem (lub swój ogródek, jeżeli taki posiadamy). Bez gwarnego tłumu, krzyków, zgiełku gastronomiczno – turystycznej infrastruktury i głośnej muzyki nasza pizza będzie smakować najlepiej. Oczywiście po wszystkim należy pamiętać, żeby zabrać ze sobą wszystko, co przynieśliśmy i pozostawić teren w takim stanie, w jakim go zastaliśmy. W plenerze nie ma obsługi, która pozbiera za nas puste butelki, wyrzuci papierowe ręczniki i usunie kartonik po pizzy.
Pizza i co jeszcze? Dowiedz się co zabrać na piknik?
Pizza – mniej problemów
Skoro już nawiązaliśmy do czystości, to przejdźmy gładko do kolejnej zalety wypadów na pizzę w plenerze. Piknik taki generuje o wiele mniej śmieci niż uczta, w której głównymi punktami są kanapki czy hamburgery. Zwykle zostaje kilka ręczników, chusteczek, karton po pizzy i butelki po napojach, które wrzucić można do jednej papierowej torby i przetransportować do najbliższych kontenerów. Pamiętajmy przy tym o segregacji śmieci. Nie jest to trudne – po takiej biesiadzie pozostanie nam sporo elementów papierowych, trochę plastiku i może szkła.
Bezpieczeństwo żywności
Unikniemy ryzyka wylania, wysypania lub zanieczyszczenia żywności, jeżeli dobrze wszystko zaplanujemy i zapakujemy. Rozwiązaniem trudnym do przecenienia są pojemniki próżniowe i opakowania trzymające niską temperaturę. Przydają się one zwykle, kiedy chcemy naszą plenerową ucztę wzbogacić o pokrojone wcześniej owoce (np. arbuz lub melon) lub przekąski (np., krewetki i inne owoce morza – bo dlaczego nie?). Być może będzie to od nas wymagało przeznaczenia dodatkowej przestrzeni na reklamówki z pudełkami, jednak nasze podniebienia i żołądki nam to wynagrodzą. Jeżeli mamy taką możliwość, zaopatrzmy się w pojemnik termoizolacyjny na lód. Utrzymywanie jedzenia w niskiej temperaturze (poza Pizzą, rzecz jasna!) sprawi, że uczta w upalny dzień będzie o wiele przyjemniejsza.
Pizza w plenerze nową tradycją?
Wyjście w plener, by rozkoszować się piękną letnią pogodą i pieścić swoje podniebienie smakiem wspaniałej pizzy to doświadczenie, na które wszyscy zasługujemy. Jeżeli dobrze zaplanujemy sobie taki wypad, szybko zatęsknimy za kolejnym. A potem, kto wie, być może stanie się to naszym towarzyskim rytuałem!